I…dwa puchary!
Mimo aż sześciu zawodników w pierwszej dziesiątce tegorocznego MASTERSA, czujemy lekki niedosyt. Mogło być lepiej? Oczywiście – zawsze może być lepiej. I choć suma szczęść (naprawdę dużych) w turnieju dała Emilce czwarte miejsce, to to samo szczęście nie było tak łaskawe dla Janka, czy Wojtka. Wynikało to też z tego, że aż 12 partii w turnieju było wewnętrzną rozgrywką naszych uczniów – jak jeden zyskał, to drugi stracił… Do ostatniej rundy ważyły się losy tytułu mistrzowskiego i dopiero porażka (jedyna w zawodach) Wojtka, który prowadził przez cały turniej, zadecydowała o zwycięstwie Alana z SP nr 3. Gratulujemy!
Więcej: