Piękny, jesienny…Beskid Śląski

Klasy młodsze wybrały się w zeszłym tygodniu na górską wędrówkę na Szyndzielnię. Pan Michał – przewodnik – opowiedział nam o starej kolejce na górę, o niedźwiedziach, szyndziołach i innych ciekawych sprawach – schroniskach, chodzeniu po szlakach, bezpieczeństwie. Było trochę prawdziwych, ostrych, górskich podejść, gdzie bez dobrej podeszwy było niektórym ciężko, ale wszyscy dali świetnie radę! Po odpoczynku w schronisku poszliśmy na szczyt Szyndzielni, a potem zeszliśmy przez Dębowiec do autokaru. Na Klimczok nie starczyło już czasu, ale ten cel osiągniemy kiedyś indziej. Cieszymy się, że w zdrowych, górskich okolicznościach przyrody mogliśmy zjeść zdrowe posiłki przygotowane przez naszych rodziców – winogrona, jabłuszka, banany, figi, marchewki, daktyle. Mamy pieczątki, widzieliśmy salamandrę, a o tym, że „to, co wnosimy na górę, znosimy też na dół” będziemy pamiętać (śmieci – wiadomo!).