Od Henckel von Donnersmarcków do nieparzystokopytnych

Brama do Śląskiego Ogrodu Zoologicznego została przewieziona ze Świerklańca, z posiadłości jednego z najbogatszych niemieckich i śląskich rodów szlacheckich – Henckel von Donnersmarcków… Być może dzięki temu uniknęła zniszczenia… Za tą bramą znajduje się trzeci co do wielkości ogród zoologiczny w Polsce! Tutaj mogliśmy zobaczyć wspaniałe zwierzęta: słonie, niedźwiedzie, nosorożce, rude pandy, ibisy, krokodyle, wielbłądy, serwale, bizony… Niestety, nie udało nam się zobaczyć gepardów, które się ukryły, czy też „duchów gór” – wspaniałych irbisów, czyli panter śnieżnych, które nie chciały pokazać się nam w całej okazałości 🙁 Za to znakomicie bawiliśmy się w Kotlinie Dinozaurów – pierwszej takiej, wybudowanej w Polsce (w roku 1975 udostępnionej zwiedzającym), po wspaniałych odkryciach polskich paleontologów na Pustyni Gobi w Azji Środkowej. Na koniec naszej wycieczki quiz o zwierzętach kopytnych wygrała Wiktoria, która dostała w nagrodę magnes z Gruzji!